Bohaterka reportażu swoją pasję przekazała córkom, które kontynuują tradycję dziecięcą. Jedna z nich prowadzi Muzeum Zabawek w Kudowie-Zdroju, druga w Krynicy-Zdroju. Mottem muzeów jest zdanie: „Chcemy, aby najmłodsi przenieśli się do świata swoich przodków, a rodzice na nowo odkryli swoje dziecko”.
Wśród eksponatów są m.in misie, lalki, militaria chłopięce, piłkarzyki, teatrzyki domowe, klocki czy konsole do gier. Niektóre z nich są unikatami. Choćby XIX-wieczna lalka z porcelanową głową i korpusem pokrytym skórą koźlęcą, służąca jako modelka ówczesnym projektantom mody czy lalka o trzech twarzach Carla Bergnera z początku XX wieku.
„To przedmiot, który łączy nas wszystkich, bez względu na różnice – każdy człowiek na tym świecie posiadał jakąś zabawkę” – zauważa Maria Ozierańska i przytacza cytat z Henrego Fieldinga: „są zabawki dostosowane do każdego wieku, od grzechotki do tronu, a posiadacze ich jednakowo sobie je cenią – każdy swoją”.